Jest masa produktów, które uznaje się za zdrowe, sprzedaje w sklepach ze zdrową żywnością, poleca jako dietetyczne, a w rzeczywistości są to produkty śmieciowe, pozbawione większości wartości odżywczych.
1. Kasza kuskus
Kasza kuskus z kaszami ma wspólną jedynie nazwę, bo wytwarzana jest z… białej mąki i zdecydowanie bliżej jej do białego makaronu, niż do kaszy.
Podobnie jak biała oczyszczona mąka, kasza kuskus ma bardzo mało składników odżywczych, ma umiarkowane ilości tylko 3 witamin: B1, B3, B5 i duże ilości selenu. We wszystkie pozostałe składniki jest niestety uboga – ma bardzo mało wapnia, żelaza, magnezu, fosforu, potasu, cynku, kwasu foliowego i wszystkich pozostałych witamin i błonnika. A jeśli ktokolwiek mówi lub pisze – że kasza kuskus bogata jest w składniki odżywcze, powiedzcie „sprawdzam” i odeślijcie tutaj. Niestety bardzo często powiela się mit bardzo zdrowej kaszy kuskus. Jeśli jakiś dietetyk poleci Wam kaszę kuskus, szybko go zmieńcie, bo po prostu nie ma żadnej wiedzy, powiela nieprawdziwe informacje i naraża Was na np. anemię.
Żeby lepiej zobrazować wyjałowienie kaszy kuskus, obliczyłem ile gotowanej kaszy kuskus potrzebowalibyśmy, aby zapewnić dzienną zalecaną dawkę (dla 30-letniej kobiety) poszczególnych witamin i minerałów:
- wapń – 12,5 kg
- witamina E – 12 kg
- potas – 8 kg
- żelazo – 5 kg
- magnez – 4 kg
- witamina B2 – 4 kg
- fosfor – 3,5 kg
- cynk – 3 kg
- kwas foliowy – 3 kg
- miedź – 2,5 kg
- mangan – 2,5 kg
- witamina B6 – 2,5 kg
- błonnik – 2 kg
- całkowity brak: A, C, D, K, B12
.
2. Żurawina suszona
Żurawina suszona podobnie jak kasza kuskus całkowicie nie pasuje do swojej grupy produktów. Powodem jest to, że żurawina ma mało cukru i nie jest tak słodka, jak byśmy oczekiwali od suszonych owoców. Z tego powodu prawie każda żurawina suszona, którą możemy kupić jest przesycona sztucznie dodanym cukrem. Taka sztuczna żurawina suszona ma więcej cukru niż większość słodyczy – np. żurawina od Bakalland ma w 100 g… 72,4 g cukrów.
3. Kupny sok jabłkowy
Jabłka mają 3 główne zalety: są niskokaloryczne (zapełniają nam nieźle żołądek), mają dużą ilość błonnika (gdy jemy je ze skórką) oraz spożywając je na surowo, spożywamy dużą ilość cennych enzymów trawiennych. Jabłka są jednak niestety pozbawione prawie wszystkich witamin i minerałów – są pod tym względem prawie tak ubogie, jak oczyszczona mąka. Są niestety najuboższym pod względem witamin i minerałów owocem.
Wiem, że trudno uwierzyć, że jabłka mają tak mało witamin i minerałów, dokładny opis składu odżywczego znajdziecie pod tym linkiem: skład odżywczy jabłek.
Ile jabłek musielibyśmy zjeść, aby zapewnić sobie dzienną dawkę wybranych składników odżywczych (zakładając, że jedno jabłko waży ok. 150 g)?
witamina A – 153 jabłka
cynk – 133 jabłka
wapń – 113 jabłek
żelazo – 100 jabłek
witamina B5 – 60 jabłek
witamina E – 60 jabłek
witamina B1 – 43 jabłka
fosfor – 43 jabłka
magnez – 43 jabłka
mangan – 37 jabłek
potas – 30 jabłek
witamina K – 30 jabłek
witamina B2 – 30 jabłek
witamina B6 – 23 jabłka
miedź – 23 jabłka
witamina C – 11 jabłek
Patrząc na skład jabłek, łatwo zrozumieć mdlejące na diecie jabłkowej osoby. To nie kwestia małej ilości kalorii, lecz po prostu wielkiego braku witamin, minerałów i białka.
Pijąc sok z jabłek, pozbawiamy się tego co w jabłkach najcenniejsze – czyli błonnika oraz właściwości dietetycznych. A pijąc kupny sok, który jest w najlepszym razie pasteryzowany, a najczęściej jest sokiem z soku zagęszczonego – tracimy ostatnią zaletę jabłek, czyli enzymy. Pozostaje nam jedynie słodka ciecz pozbawiona wartości odżywczych, pełna kalorii i cukru.
Przy okazji cukru, np. sok jabłkowy 100% od Hortexu ma w 1 litrze 110 g cukru – przeliczając… 22 łyżeczki.
4. Makaron ryżowy
Jeśli zdziwiliście się małą ilością witamin i minerałów w kaszy kuskus, mam złą wiadomość – makaron ryżowy ma ich jeszcze mniej, a konkretnie ponad 2-krotnie mniej. Przy makaronie ryżowym biała mąka jest prawie pełnowartościowym posiłkiem. Przykładowo musielibyście zjeść 13 kg gotowanego makaronu ryżowego, aby otrzymać odpowiednią ilość żelaza.
5. Chleb bezglutenowy
Wiele osób cierpi na nietolerancję glutenu. Gluten z tego powodu dostał łatkę szkodliwego i zastępuje się go coraz częściej produktami bezglutenowymi. Kupując bardzo drogi chleb bezglutenowy w sklepie ze zdrową żywnością, logicznie rzecz biorąc powinniśmy być pewni, że kupujemy produkt pierwszej jakości. Jego smak jest być może pierwszej jakości, jednak skład takich chlebków jest delikatnie mówiąc tragiczny. Pomijając to, że najczęściej zawiera masę chemii – jest najczęściej zrobiony ze skrobi kukurydzianej, która ma… 10-krotnie mniej wartości odżywczych niż biała mąka (lub kasza kuskus). Nie podam Wam niestety ile musielibyście zjeść takiego chleba, aby zapewnić sobie dzienną dawkę witamin i minerałów, bo jest on praktycznie pozbawiony wszystkich składników. Podobnie sprawa ma się z tapioką – kolejnym składnikiem produktów bezglutenowych.
Przewrotny jest nasz świat, próbując lepiej się odżywiać, często natrafiamy na produkty jeszcze gorsze. Chcąc zdrowo jeść i trafiając na takie produkty, z powodu braku kluczowych witamin i składników odżywczych nabawiamy się anemii lub depresji… ale daję słowo, że będę walczył o poprawę tego stanu 🙂
.
Książka „Dieta odżywcza”
Więcej możesz przeczytać w mojej książce. Jest to odpowiedź na towarzyszące nam dziś ogromne dietetyczne zamieszanie. Książka poprzez analizę składu 460 produktów dokładnie pokazuje, które pokarmy są najbogatsze w cenne składniki odżywcze. Jest to prosty i graficzny przewodnik, który uczy jak doskonale zbilansować swoją dietę.