Mleczko z orzechami brazylijskimi – noworoczny jadłospis cz. 2

Przekąska, która zawiera ponad 5-krotną dzienną dawkę jednego z najczęściej niedoborowych składników wśród wegan – selenu.

W produktach roślinnych jest bardzo dużo białka, jest ogrom żelaza i innych składników, o których trąbią z „zaniepokojeniem” często media. Mało kto wie natomiast, że w diecie roślinnej niewiele jest… selenu. Głównym powodem tego jest to, że w glebach na terenie Polski występuje bardzo niski poziom selenu. Jego niedobór występuje w ponad 70% naszych terenów [1]. Mimo że duże ilości selenu występują w pszenicy, otrębach i grzybach, większość osób na dietach roślinnych nie przyjmuje odpowiedniej jego ilości. Warto wprowadzić do diety roślinnej orzechy brazylijskie. Są one najlepszym źródłem selenu i wystarczy jedynie 1 orzech, aby zapewnić sobie dzienną dawkę selenu. Najwartościowsze są orzechy pochodzące z Brazylii oraz Peru, mniej selenu mają orzechy z Boliwii.

A poniżej przepis na mleczko z orzechami brazylijskimi, drugi z 5-u noworocznych przepisów. Smacznego!

Mleczko z orzechami brazylijskimi

Mleczko jest idealne jako przekąska. Cały przepis ma 150 kcal. Jeśli chcecie większą porcję – 250 kcal, wystarczy dodać do koktajlu składniki podane w pomarańczowej ramce.


Składniki odżywcze, jakie dostarcza przepis

1. Dębski B., Zachara B., Wąsowicz W., Próby oceny poziomu selenu w Polsce oraz jego wpływ na zdrowotność. Folia. Univ. Agric. Stetin., Zootechnica 2001; 42, 31–38.
.

Książka „Jadłospisy witalne”

Można już zamówić naszą najnowszą książkę. Są to roślinne przepisy, które dosłownie przywrócą Ci siły witalne.

Wszystkie przepisy z tej książki mają wyjątkowo niski ładunek glikemiczny, dzięki czemu jeszcze lepiej pomagają odzyskać energię oraz wspierają utratę wagi. Co więcej, są też świetnym wsparciem dla osób z insulinoopornością i cukrzycą.

Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Alexa
Alexa
7 lat temu

W podanych jadłospisach podawane są ogromne ilości witamin i minerałów – wyliczane jest to jako atut. Oczywiście warzywa i owoce są wspaniałe – ale czy spożywanie codziennie 5 razy więcej np. witaminy C niż zalecana norma daje jakiekolwiek korzyści? Współcześni ludzie, nawet odżywiający się niezbyt zdrowo, niezwykle rzadko cierpią na choroby wynikające z niedoboru tej witaminy. Przepisy są fajne, ale równocześnie patrzę na te wyliczenia, i zastanawiam się, dlaczego niby pokrywanie zapotrzebowania na witaminy w 300% ma być lepsze niż w 100%? Nadmiar wielu substancji jest wydalany z moczem, a mnie jakoś niezbyt obchodzi, ile witaminy C i B2 będą zawierać moje siki 😉 Przy nadmiarze niektórych substancji organizm sam ogranicza ich wchłanianie w jelitach – więc znowu, cała nadwyżka spływa do kanalizacji. Nie jest to problem, ale nie jest to też żaden atut w porównaniu… Czytaj więcej »

Mateusz Żłobiński
Reply to  Alexa

Już tłumaczę. Niektórych z tych składników faktycznie nie potrzebujemy w o wiele większych ilościach, wiele z nich jednak jest bardzo wskazana. Wspomniana przez Ciebie witamina C – zalecane ilości dotyczą osoby zdrowej – w momencie przeziębienia potrzebujemy wielokrotnie więcej tej witaminy – generalnie więc aby utrzymać lepszą odporność i dbać o dobrą produkcję kolagenu, warto spożywać 2-3 krotnie więcej witaminy C niż podają to zalecenia w DRI. Wiele z podanych tutaj składników odżywczych jest prawie niedostępna na tradycyjnej diecie. Tak jak piszesz, suplementacja witaminy E jest szkodliwa – zgadzam się, nikomu nie poleciłbym jej suplementacji, podobnie jak np. suplementacji beta karotenem – na szczęście witaminy te przyjmowane w pożywieniu działają zupełnie inaczej i nie stanowią zagrożenia, a raczej ulgę dla organizmu 🙂 Witamina E jest jednym z najczęstszych niedoborów… Czytaj więcej »

sts
sts
7 lat temu

Zapomnieliście chyba o przyswajalność tych wszystkich witamin. Jeśli dajesz organizmowi 100% jakieś witaminy to organizm nie przyswaja 100% tylko mniejsza wartość. Dlatego lepiej mieć 200% jakiejś witaminy i nie martwic sie ile % z tego zostanie przyswojone.

Karolina
Karolina
4 lat temu
Reply to  sts

Bardzo bardzo się zgadzam z komentarzem Mateusza, i w ogóle uważam że współczesna medycyna nadal nie docenia wątku żywienia.

Mateusz Żłobiński
Mateusz Żłobiński
7 lat temu

Bardzo dobre pytanie 🙂 Już tłumaczę. Niektórych z tych składników faktycznie nie potrzebujemy w o wiele większych ilościach, wiele z nich jednak jest bardzo wskazana. Wspomniana przez Ciebie witamina C – zalecane ilości dotyczą osoby zdrowej – w momencie przeziębienia potrzebujemy wielokrotnie więcej tej witaminy – generalnie więc aby utrzymać lepszą odporność i dbać o dobrą produkcję kolagenu, warto spożywać 2-3 krotnie więcej witaminy C niż podają to zalecenia w DRI. Przytoczę jeszcze fragment książki „Witaminy i minerały” dra Alana Pressmana:„Mimo, że referencyjne normy spożycia (DRI) witaminy C dla dorosłych kobiet wynoszą 75 mg dziennie, a dla mężczyzn 90 mg, większość lekarzy i dietetyków twierdzi, że ta ilość jest niewystarczająca, zalecają oni przyjmowanie od 250 do 500 mg witaminy C dziennie.” Wiele z podanych tutaj składników odżywczych jest… Czytaj więcej »

Zobacz również
mail facebook instagram