
Kiszonki – przeciwwirusowy i przeciwbakteryjny bohater w 5 odsłonach
Kiszonki wspierają odporność, dobre trawienie oraz chronią przed zarazkami – jak pokazują najnowsze badania – również przed Covid-19. Dziś 5 przepisów na pyszne kiszonki!
Kiszonki kochamy całym sercem, nie tylko ze względu na walory smakowe, ale też działanie prozdrowotne.
Kiszonki wspierają wchłanianie składników odżywczych
Kiszone produkty zawierają bakterie probiotyczne, kluczowe dla zachowania zdrowia. Bakterie te dbają m.in. o kosmki jelitowe. Dzięki nim kosmki są większe i trwalsze. Większe kosmki lepiej wchłaniają z pożywienia wartości odżywcze oraz sprawniej przepuszczają szkodliwe składniki. Można więc powiedzieć, że zjadanie kiszonek jest dla nas jak ostrzenie piły dla drwala.
Kiszonki chronią przed zarazkami: bakteriami, wirusami, grzybami i pasożytami
Dobre bakterie probiotyczne chronią nas przed zarazkami. Nie pozwalają im się rozwijać, np. utrudniają adsorpcję komórek wirusów. Potrafią też walczyć z zarazkami, np. wytwarzając niewielkie ilości antybiotyków i substancji ochronnych. Gdyby tego było mało, regulują całą florę bakteryjną i wspomagają trawienie.
Probiotyki mają działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne nie tylko dlatego, że wzmacniają funkcje bariery jelitowej, ale również konkurują z patogenami.
Kiszonki, a Covid-19
Zmagamy się obecnie z pandemią wirusa, która sparaliżowania świat na niespotykaną do tej pory skalę. Nic dziwnego, że naukowcy zajmują się nie tylko szczepionką, ale również intensywnie badają, jaka żywność najlepiej chroni przed wirusem. Przeprowadzone niedawno badanie pod kierunkeim prof. Jeana Bousqueta wykazało, że każdy 1 gram dziennego średniego krajowego spożycia sfermentowanych warzyw zmniejsza ryzyko śmierci z powodu wirusa Covid-19 aż o 35,4%. [1]
Jest to świeże badanie i nie było jeszcze recenzowane, ale nawet, gdyby zostało zrecenzowane i miało świetne oceny, do pojedynczych badań trzeba zawsze podchodzić bardzo ostrożnie i w najlepszym razie traktować je jako wskazówkę (dla naukowców punkt wyjścia do kolejnych badań), niż prawdę ostateczną. Na uwagę zasługuje tutaj fakt, że autorem jest światowej sławy autorytet – profesor Bousquet, który znajduje się na liście 400 najbardziej wpływowych lekarzy świata.
Tak czy siak – jedzenie kiszonek jest na celowniku badaczy i nawet jeśli ich wpływ nie jest aż tak spektakularny, to z pewnością znaczący.
Jak kisić?
Często kiszenie kojarzy się z ogórkami i kapustą, jednak możliwości jest znacznie więcej, a sam proces jest bardzo prosty. Podstawowym składnikiem jest solanka, czyli przegotowana woda z solą – na 1 litr wody wsypujemy 1 łyżeczkę/łyżkę soli. Wraz z solanką w wersji tradycyjnej dorzucamy chrzan, czosnek i koper. Można też pokusić się o dodatki takie jak: przyprawy (np. curry czy chili), świeży imbir, świeży rozmaryn, czy jak w przypadku przygotowanego przez nas kimchi – pasta miso i sos sojowy / tamari.
Przygotowane w ten sposób kiszonki, po ukiszeniu możemy przechować w lodówce maksymalnie przez 7 dni.
.
Kiszone pomidorki
Kiszone pomidorki koktajlowe są świetnym dodatkiem do większości dań. Soczyste i smakowicie kolorowe świetnie sprawdzą się jako przekąska podczas spotkań towarzyskich. Jeśli jesteś fanem rozmarynu, polecamy dorzucenie więcej niż 1 gałązki, możesz też pominąć koper. Ważne, aby pomidorki, z których korzystasz, były twarde. Dla przedłużenia trwałości kiszonych pomidorów do solanki można dodać też nieco octu. Po ukiszeniu trzymaj słoik w lodówce, najlepiej do kilku dni. Podczas kiszenia ważne jest, aby pomidorki były przykryte wodą.
Prawdziwa superżywnosć
Często szukamy superżywności w sklepach ze zdrową żywnością, zapominając, że to, co najwartościowsze mamy na wyciągnięcie ręki. Pomidory to nie tylko duża ilość potasu, to również ogromna dawka witamin A, E, C, K, witamin z grupy B oraz kopalnia składników mineralnych. 1 kg pomidorów (jedyne 180 kcal), dostarczy Ci średnio 36% wszystkich witamin i składników mineralnych.
.
.
Kalafior kiszony w curry
Kiszony kalafior to jedno z największych zaskoczeń, kiedy ponad 10 lat temu po raz pierwszy eksplorowałam targowisko w Izraelu. Zadziwiła mnie wtedy mnogość produktów, które tam marynowano, czy też kiszono. Kalafior z dodatkiem curry mnie zachwycił. W kiszonce był też ocet, jednak również dobrze wychodzi tradycyjnie na solance. I taką wersję przygotowałam tutaj. Kalafior wspaniale też smakuje zakiszony w towarzystwie talarków marchewki.
Idealny na odporność
Kiszony kalafior wspiera naszą odporność nie tylko dlatego, że jest dla nas naturalnym probiotykiem. Również dlatego, że dostarcza ogromną ilość witaminy C, witamin z grupy B oraz sporo cynku.
.
.
Kimchi
Kimchi to koreańska wersja kapusty kiszonej. Ma dość intensywny smak i zapach, więc nie każdemu będzie smakować. Jeśli jednak jesteś fanem smaków azjatyckich, to jest szansa, że kimchi Ci posmakuje, i to bardzo. My osobiście uwielbiamy je za bogactwo smaków i doznań. Po ukiszeniu kimchi należy przechowywać w lodówce, można nawet do kilku tygodni. Podczas kiszenia ważne jest, aby całość kapusty była przykryta wodą.
Bogactwo witamin z grupy B
Ten niewielki przepis (100 kcal) dostarczy Ci ogromną ilość witaminy z grupy B:
– 82% dziennej dawki witaminy B2
– 37% dziennej dawki witaminy B3
– 58% dziennej dawki witaminy B6
– 59% dziennej dawki kwasu foliowego
.
.
Kiszona czerwona kapusta z marchewką
Czerwona kapusta jest bardzo fajną opcją – kisi się nieco dłużej, jednak już po kilku dniach nadaje się jako baza do surówek. Zachwyca swym kolorem i pobudza apetyt. Jest świetną odmianą w kuchni, zwłaszcza dla fanów białej kapusty kiszonej. My proponujemy wersję z imbirem, można jednak przygotować ją tradycyjnie – bez tego dodatku. Interesującym dodatkiem będzie odrobina kminku lub papryczki chili. Podczas kiszenia ważne jest, aby całość kapusty była przykryta wodą. Kiszonkę można np. przykryć liściem kapusty i na liściu położyć obciążnik.
Żelazna przekąska
Przekąska ta zawiera bardzo dużo łatwo przyswajalnego żelaza. Dostarcza około 40% dziennej jego dawki.
.
.
Kiszone rzodkiewki
Kiszone rzodkiewki mają w sobie pewien element alchemii – zmieniający się kolor może być ciekawym obiektem obserwacji z dziećmi. Przede wszystkim jednak są pysznym dodatkiem i smaczną przekąską.
Filiżanka do kiszenia
Podczas kiszenia ważne jest dopilnowanie, aby rzodkiewki nie wystawały ponad poziom wody. My obciążamy je małą filiżanką i przykrywamy gazą z gumką recepturką lub nakrętką (bez zakręcania).
.
.
1. Association between consumption of fermented vegetables and COVID-19 mortality at a country level in Europe, Susana Fonseca, Ioar Rivas, Dora Romaguera, Marcos Quijal, Wienczyslawa Czarlewski, Alain Vidal, Joao Fonseca, Joan Ballester, Josep Anto, Xavier Basagana, Luis M Cunha, Jean Bousquet doi: https://doi.org/10.1101/2020.07.06.20147025
.
.

Agnieszka i Mateusz
.
.
Przepisy stworzyliśmy we współpracy
z Warszawskim Rynkiem Bronisze ❤
Przepisy te były dostępne w broszurach rozdawanych w sklepach „z Bronisz”. Obecnie w tych sklepach znajdziecie broszury z przepisami przepisami na zimę 🙂
.
Nasza książka „Nowe Jadłospisy odżywcze”
Znajdziesz tu bardzo proste, roślinne przepisy dla zabieganych, dostarczające komplet składników odżywczych Zaprojektowaliśmy ją pod kątem maksymalnej wygody użytkowania. Opracowaliśmy jeszcze prostsze przepisy, z łatwiej dostępnych składników. Ikonkami oznaczyliśmy dania, które możesz zrobić w mniej niż 15 minut, dania nadające się do zabrania w drogę oraz te, które warto zamrażać.
Przepis na kimchi – coś chyba jest nie tak. W opisie „trzymać kapustę pod wodą”, a w przepisie „odsączyć z wody”.
Przepis na kimchi jest ok, najpierw trzymamy kapustę w wodzie z solą – te 5-6h – to taki wstępny proces przygotowania – następnie kapustę odsączamy i mieszamy z marynatą. Pozdrawiam 🙂
Witam serdecznie.Bardzo przepraszam ale jeśli ma być zdrowo i naturalnie to uważam,że proponowanie dodawania octu do kieszenia mija się z celem.
Ocet jest tylko małym, sugerowanym dodatkiem i nie wpłynie negatywnie na zdrowotny wpływ potrawy 🙂
Odnośnie witamin B w kimchi -dzienne zalecane nam dawki z grupy witamin to śmiesznie małe dawki, absolutnie nie zaspokajające potrzeb w dzisiejszej teraźniejszości – bo przecież każdy z nas potrzebuje tych witamin w o wiele większych dawkach zwłaszcza Ci nadużywający wszelkich napojów z etanolem, albo Ci z dymkiem. Już nie wspomnę o stresie i depresji gdzie bez niacyny, ani rusz. Zalecana dawka niacyny to 20 mg dla osób zdrowych, ja zażywam 500 mg każdego ranka, ale bywało, że zażywałam 3000 mg gdy chorowałam na stawy i byłam tym podstresowana. Niacyna pomogła i na stawy i na stres. 37 % dziennej… Czytaj więcej »
Opieram się na danych DRI z National Academy of Sciences – trudno o bardziej rzetelne opracowanie. Zapotrzebowanie na wiele składników odżywczych może być różne, w zależności od naszego stanu zdrowia, dane te są jednak bardzo dobrym punktem wyjścia. Ilości, o których piszesz nie są możliwe do dostarczenia w diecie i trudno byłoby się do nich odnosić. Przyjmując tak duże dawki niacyny, warto byłoby to konsultować z lekarzem, a najlepiej być pod jego opieką – niacyna w dużych ilościach potrafi zaszkodzić, np. przy dnie moczowej może wyzwolić jej napady, przy braniu leków na nadciśnienie może powodować spadki ciśnienia krwi, a… Czytaj więcej »
Przyjmuję takie dawki niacyny od bardzo dawna i bardzo dobrze sie z tym czuję. Nie jestem tym czym jem, a tym co przyswajam. Moje aktywne życie pełne napięć powoduje, ze właśnie tej witaminki potrzebuję więcej niż innej. Uważam też , że zanim zdecyduję się brać większe dawki witamin, to powinnam poznać siebie lepiej od strony problemów z trawieniem, wypróżnianiem, oddychaniem i kochaniem. Polecam – protokoły witaminowe – Większość z nas na niestety kiepską dietę i tak poniszczone szlaki jelitowe, że mało co si wchłania ,a dużo przecieka i powoduje wszelkiego rodzaju alergie. Bardzo trudno jest przedakowac witaminy zwłaszcza gdy są… Czytaj więcej »
Czy to możliwe, że po kiszonkach bola mnie jelita. Za każdym razem jak jem ogórki kiszone, zarowno te kupne jak i domowej roboty, boli mnie podbrzusze.
Hej Ewa,
nie zawsze kiszonki dobrze działają i faktycznie możesz mieć od nich bóle. Są np. niezalecane przy wrzodach.
Nasza córeczka od małego wcina kiszonki, tj. od kiedy tylko mogła. Wcześniej podawaliśmy jej estabiom w kropelkach – ot zalecenie lekarskie z uwagi na poród przez cesarkę i późniejsze względy medyczne. Warto też a propos odporności przy wyborze suplementów kierować się obecnością witaminy D.
A ja polecam kiszoną paprykę i kalafior. Pyszne.